Dzisiaj o godz. 10:00 zaczyna się tegoroczny ARS, czyli Adventure Race Slovenia. W dziesiątej edycji rajdu organizatorzy zaplanowali dwie trasy: Explorer dla zespołów mieszanych 4-osobowych, oraz Rover dla dwójek. W kategorii Explorer z numerem 24 wystartuje najlepszy obecnie polski zespół, czyli SALEWA TRAILteam w składzie Justyna Frączek, Maciek Mierzwa, Łukasz Warmuz oraz Maciek Dubaj. Na 440-kilometrowej trasie będą mieli oni okazję sprawdzić swoje umiejętności w wielu rajdowych dyscyplinach. W programie jest m.in. treking, MTB, chodzenie po jaskiniach, pływanie, kajaki, canyoning, rolki, zadania linowe, orientacja GPS oraz skike, czyli rolki terenowe.
Uważni użytkownicy naszego systemu zgłoszeń zauważyli już zapewne nową pozycję na liście, czyli Grand Prix Polski w RJnO. Zawody odbędą się w Dzusznikach-Zdroju, który gościł na początku czerwca elitę podczas organizowanego przez Polskę Pucharu Świata. Imprezka potrwa, bagatela, 9 dni (od 14 do 22 lipca), więc będzie można sobie pojeździć z mapą do upadłego. W ramach zawodów w dniach 19-21 lipca zostanie rozegrany Turniej UKS. Te trzy starty będą także zaliczane do klasyfikacji Indywidualnego i Drużynowego Pucharu Polski w Rowerowej Jeździe na Orientację.
W zasadzie to była 3 dni wcześniej, ale przecież trudno organizować takie zawody w środku tygodnia. Chodzi oczywiście o Rajd na Orientację Grassor odbywający się co roku na Pomorzu Zachodnim w tym terminie. Starsza siostra Grassora, czyli grudniowa Nocna Masakra, to mały Pikuś w porównaniu z tym co zapewnia impreza czerwcowa. Zawodnicy startujący na 300-kilometrowej trasie rowerowej mogliby pewne określić Grassora jako Dzienną Masakrę... wiadomo czego.
Społeczeństwo załamane kolejną porażką krajowych kopaczy od przeszło tygodnia w domowych pieleszach topi smutki w kieliszku, a szkoda, bo warto czasem dla odmiany wyrwać się z domu i pojechać w Polskę na jakieś ciekawe zawody na orientację. Takie jak na przykład rozgrywany w ostatni weekend Puchar Ślęży organizowany przez doświadczone i zaprawione w boju środowisko wrocławskich biegaczy na orientację. Frekwencja z różnych powodów nie dopisała, ale mamy nadzieję, że za rok więcej osób będzie miało okazję pobiegać po trudnych fizycznie, ale jakże ciekawych zboczach wyrastającej nie wiadomo skąd Góry Ślęży.
Ostatnia impreza czerwca to zaplanowany na najbliższą sobotę na Pojezierzu Krajeńskim z bazą w Koronowie rajd Azymut Orient. Jak zwykle organizator, czyli człowiek orkiestra Paweł Mantycki (Kierownik, Sędzia Główny i Biuro Zawodów w jednej osobie), przygotowuje zarówno trasy piesze (30 i 50 km), jak i rowerowe (50 i 140 km). Zgłoszenia przyjmowane są na 
Jest już dostępny komunikat techniczny V rundy Mistrzostw Warszawy i Mazowsza w Rowerowej Jeździe na Orientację, która odbędzie się za tydzień (30 czerwca - 1 lipca) na zaktualizowanej wczoraj mapie lasów okolic Otwocka. Jeśli pogoda będzie taka jak teraz to należy pamiętać o zabraniu ze sobą na trasę (szczególnie niedzielną) dużego zapasu wody, tudzież innego koksu.
W odróżnieniu od leni z UNTS, czyli organizatorów Szybkiego Mózgu, Basia Szmyt z Klubu InO Stowarzysze nie funduje nam wakacyjnej przerwy w organizowanych przez siebie imprezach. Kolejna, szósta już, edycja OrtIno, czyli marszów na orientację na ortofotomapie, zostanie rozegrana 18 lipca na warszawskim Marymoncie.
Wczorajsze biegi na orientację organizowane przez UNTS w ramach cyklu Szybki Mózg jak zawsze przyciągnęły prawie dwie setki spragnionych mocnych wrażeń biegaczy. W odróżnieniu od dwóch poprzednich edycji tym razem mieli oni okazję zagłębić się w prawdziwy las przylegający do powsińskiego Parku Kultury, co sprawiło wielu osobom poważne problemy natury orientacyjnej. Wiele osób zlekceważyło wcześniejsze sugestie organizatora co do rodzaju terenu i pobiegło na trasę w krótkich spodenkach. No cóż, trochę bolało.
English
Polski
Ostatnie komentarze